Przygotuję zaadresowane indywidualnie listy dla mieszkańców, którzy się nie zadeklarowali. Postaram się do połowy lutego zorganizować.
Macie Państwo pomysły jakich argumentów użyć, aby trafić w nowe rejony pod kopułki naszych nieprzekonanych (jeszcze) sąsiadów? :-)
Czytasz to pierwszy raz? Zadeklaruj wykup tutaj: http://batorego76.blogspot.com/p/zadeklaruj-sie.html
Panie Dominiku, być może do Nieprzekonanych przemówi zwyczajne porównanie kosztów na przestrzeni, przykładowo, 10 lat. Gdyby zamieścić takie zestawienie w indywidualnych listach i tutaj na blogu, może wszystkim otworzyłyby się wreszcie oczy, że jednorazowy wydatek na wykup działki jest niczym w porównaniu z corocznym opłacaniem niebotycznego podatku. Ale być może skorzystał Pan już z tego argumentu... Wielka szkoda, że tak powoli idzie ta cała akcja. Wyrzucamy pieniądze w błoto, płacąc miastu, a moglibyśmy tę część za rok 2015 przeznaczyć już na wykup. W każdym razie nadal podtrzymujemy swój podziw dla Pana za inicjatywę i upór w działaniu. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDobry pomysł. Symulację zrobię. Już zrobiłem. Pismo w trakcie. Jak pisałem do połowy lutego postaram się skończyć i dostarczyć sąsiadom.
OdpowiedzUsuń